marcin

tomaszek1958

Pijany pracownik stacji paliw groził kierowcy

Ponad 2 promile alkoholu miał 50-letni sprzedawca paliwa na stacji w Grodzicznie koło Nowego Miasta Lubawskiego.
Policjantów o dziwnie zachowującym się pracowniku stacji powiadomił jeden z kierowców, który zauważył, że pracownik stacji nie mógł trafić pistoletem dystrybutora do wlewu paliwa. Potem groził kierowcy podpaleniem, przystawiając zapalniczkę do dystrybutora i nie chciał wydać kierowcy reszty. Pijany sprzedawca noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz grozi mu do 3 lat więzienia.

Ponadto policjanci na miejscu zastali śpiącego na zapleczu stacji drugiego pracownika. Po badaniu alkomatem okazało się, że Piotr B. miał prawie 2,5 promila. 34-latek za pracę w stanie nietrzeźwości stanie przed sądem. W poniedziałek ponad 2 promile alkoholu miała 24-letnia pracownica stacji benzynowej w Elblągu. Kobieta odpowiedzialna była za tankowanie gazu do samochodów.

Jak takich pijaków można dopuszczać do takiej pracy.

marcin

i mowia ze polacy sa coras lepsi Confused

ja bym powiedzial ze corras gorsi